GOROL / HANYS MANIFESTO



... ja - Jan Pawul - Ślązak narodowości polskiej !!






Mam teraz 67 lat (2019). Wychowałem się w Dzierżoniowie (Reichenbach) na Dolnym Śląsku. Rodzice przywieźli mnie tam latem 1952 roku kiedy miałem kilka tygodni. 



W dzieciństwie mało na to zwracałem uwagę ale zauważałem ludność niemiecką / śląską - mieszkającą koło nas. Nie działa im się krzywda. Ani nie widziałem ani nie słyszałem aby ich ktokolwiek prześladował – pomimo, że byli to Niemcy czyli naród z którego wielokrotnie wypełzła na Europę pożoga wojenna. Wręcz przeciwnie moja mama przyjaźniła się z paroma Niemcami. Mnie głównie utkwiło w pamięci, że dziwnie mówili po polsku czyli z twardym niemieckim akcentem. 

W szkole nauczono nas jaką krzywdę wyrządzili Polakom Niemcy. Uczono nas też że, tą krzywdę wyrządzali nie wszyscy Niemcy. Byli też tacy, którzy nienawidzili ‘hitlera’, tego co zrobił oraz tych którzy go popierali – czyli większość Niemców. Ci Niemcy z Dzierżoniowa woleli mieszkać w Polsce nie chcieli jechać do Niemiec – mówili, że nie chcą mieszkać razem z tymi którzy jeszcze nie tak dawno mienili się „rasą panów” popierającą ‘hitlera’. 

Sporo też koło mnie mieszkało ludności żydowskiej i ze wschodnich terenów przedwojennej Polski. Miałem kolegów i koleżanki zarówno pośród Niemców jak i Żydów. Właściwie my dzieciaki nie zauważaliśmy pomiędzy sobą takich różnic. Żyliśmy sobie tym naszym powojennym życiem rano w szkole, a po południu drąc spodnie na gruzach czy pobliskich drzewach.

Wychowałem się na Dolnym Śląsku (19 lat), a na Górnym Śląsku mieszkam już ponad dwa razy dłużej bo od 1972 roku i jestem oraz czuję się Polakiem oraz także Ślązakiem – no bo kim innym ?

Wnerwia mnie jak ktoś wyzywa mnie od „goroli” tylko dlatego, że on akurat szwargoli swoją regionalną gwarą, a ja mówię czysto po polsku i z tego powodu uważa siebie za lepszego czy jedynego „władcę” Śląska. Wnerwia mnie też jak pojadę w inne miejsca Polski, a tam wyzywają mnie od „hanysów”.

Co to za dziwaczne i przeohydne podziały. Kto i kiedy zaprowadził to w nasze życie i po co ?! Pewnie nie szybko to się uda ale definitywnie należy dążyć do likwidacji takich fałszywych podziałów. Z tego też powodu bardzo mi odpowiada KOALICJA POLSKI ŚLĄSK (KPŚ). Upatruję w niej szansy na śląską normalność czyli zjednoczenie wszystkich mieszkających tu ludzi.

Na Śląsku mieszka około 4-5 milionów ludzi i wszyscy powinni się tu czuć u siebie oraz dobrze. Nie powinno tu być żadnych ruchów dążących do nikomu już dzisiaj niepotrzebnej i utopijnej tzw. „autonomii Śląska” czy (co gorsza) oderwania go od Polski („opcja niemiecka”). Są to ruchy kreujące jedynie niezgodę i ferment w społeczności śląskiej / polskiej.






PostScriptum


Ostatnimi czasy często widać i słychać oszołomów co to głoszą że są narodowości śląskiej ...

A gdzie "naród śląski" ma swoje państwo albo kiedy miał no bo bez państwa nie było i nie ma narodu a jeno science fiction (SF) political służące rozrabiactwu. Albo z jakiego państwa Ślązacy wyemigrowali że teraz można ich nazwać narodowością (mniejszością narodową) ? Śląsk to tylko region Polski z własną gwarą itd. jak kilka innych regionów w których nikt nie namawia do odrzucania prawdziwej narodowości polskiej na rzecz SF. Powstańcy Śląscy bili się i umierali za wyrwanie ze szpon germańskich i przyłączenie do Polski. To co mieli rację czy się mylili ?? Szanujemy ich za to czy nie ??

Mieszkam tu 50 lat, wcześniej na Dolnym Śląsku (niegdyś całkowicie niemiecki - https://moj-dzierzoniow.blogspot.com/ ), ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy wyprzeć się narodowości polskiej na rzecz science fiction pt. "narodowość śląska".

Janek Pawul - Ślązak narodowości polskiej

http://rudaslaska-ruda-slaska.blogspot.com/p/gorol-hanys-manifesto.html
http://rudaslaska-ruda-slaska.blogspot.com/p/katowicka-prowokacja.html








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz